gość |
Wysłany: Sob 22:29, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
Złość, zażenowanie,smutek- takie uczucia towarzyszyły mi podczas oglądania sobotniego meczu z gostyniem.A miało być tak dobrze. Tydzień temu jeden z kolegów napisał "jeszcze tylko po 3 punkty do gostynia i święta" A tu kac przed świętami, a nie po.Jesteście na pewno lepszym zespołem niż kania.Ale tak to już jest niestety a /może stety/ w sporcie, że za każdym razem trzeba tę wyższość udowadniać.Wyjazd na mecz z przekonaniem, że należą się Wam 3 punkty, bo tak wynika z tabeli, skutkuje taką grą i takim wynikiem jak dzisiaj. Zaskoczenie, że przeciwnik nie zamierza oddać za darmo 3pkt. jest tak duże, że powoduje nerwowość, brak koncepcji, błedy i okazuje się, że drużyna aspirująca o awans, nagle zapomina jak się gra w siatkówkę. Wydaje się to niemożliwe, a jednak. Panowie, pewien poziom profesjonalizmu, jaki niewątpliwie prezentujecie, musi być poparty mentalnością sportowca profesjonalisty,który zawsze stara się robić wszystko na sto procent. Wierzę, że to się uda. A do tego praca,praca,praca...Trzymamy za Was kciuki i czekamy na następny /lepszy/ mecz. Pozdro dla Wszystkich. |
|